Kiedyś nie wyobrażałam sobie dnia bez zjedzenia paczki ciastek. Dziś moje gusta kulinarne nieco się zmieniły. Nie wyobrażam sobie dnia bez solidnej porcji warzyw. Tą zmianę paradoksalnie zawdzięczam chorobom, które sprawiły, że musiałam zacząć dokładnie dbać o to, co wkładam do żołądka. Okazuje się więc, że w każdej sytuacji można znaleźć jakieś pozytywy. Najbardziej lubię wymyślać kombinacje z tymi warzywami, które mi służą i wpływają na dobre samopoczucie. Ta zapiekanka jest hołdem w stronę moich ulubionych warzyw i wynosi mój wegeholizm na wyższy poziom.
Kompozycja smaku zapiekanki polega na mocnym doprawieniu szparagów, aby słodki smak batata nie zdominował nadmiernie smaku reszty warzyw. Zróbcie póki trwa wiosna i szparagów mamy pod dostatkiem.
Wiosenna zapiekanka warzywna (na 4 porcje)
Składniki:
- 2 pęczki szparagów
- 4 cebule dymki
- 6 ząbków czosnku
- 4 fileciki anchois
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 2 cukinie
- 1 łyżka żelatyny w proszku
- 1 mały batat lub pół dużego
- sól himalajska do smaku
- 1 łyżka mąki z plantanów (opcjonalnie)
Przygotowanie:
Szparagi płuczę i odłamuję zdrewniałe końcówki. Kroję każdego szparaga na około 5 kawałków (2 cm kawałki).
Na patelni podgrzewam oliwę i wrzucam szparagi. Podsmażam na średnim ogniu przez 5 minut, a następnie dodaję pokrojoną dymkę. Używam zarówno cebulki jak i szczypiorku. Całość dalej smażę przez kolejne 5 minut.
Po tym czasie dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek i filety anchois. Smażę kolejne 3 minuty.
Dodaję na dno patelni trochę gorącej wody, aby warzywa się poddusiły, a filety anchois rozpadły. Duszę pod przykryciem około 10 minut.
W tym czasie 1 łyżkę żelatyny zalewam 6 łyżkami zimnej wody i namaczam przez 10 minut.
Obieram cukinię i kroję w poprzek, a następnie każdą połowę na 4 części. Wrzucam do wrzątku i gotuję aż zmięknie.
Przekładam do naczynia i blenduję wraz z namoczoną żelatyną.
Obieram batata ze skórki i ścieram na drobnych oczkach najlepiej za pomocą malaksera.
Na spód żaroodpornego naczynia wykładam nadzienie ze szparagów, następnie kładę warstwę startego batata i wierzch polewam zblendowaną cukinią. Opcjonalnie posypuję wierzch mąką z plantanów.
Wkładam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 18 minut, następnie zmieniam funkcję piekarnika na grill i dopiekam jeszcze przez kolejne 10 minut. Pod koniec pieczenia uważam, żeby wierzch się nie przypalił.