Naturalnie słodkie masło z migdałów ziemnych, znanych także jako orzechy tygrysie lub chufa, świetnie zastępuje inne orzechowe smarowidła, które są wykluczone na protokole autoimmunologicznym ze względu na właściwości alergizujące i ciężkostrawny błonnik. Na szczęście migdały ziemne wbrew swojej nazwie nie są orzechami lecz małymi bulwami rośliny o nazwie cibora jadalna.
Migdały ziemne były uprawiane już przez starożytnych Egipcjan i stanowiły ważny element ich diety ze względu na liczne właściwości odżywcze. Choć wróciłam do jedzenia tradycyjnych orzechów w małych ilościach, to jednak znacznie lepiej toleruję te orzechy tygrysie i na stałe zagościły one w mojej kuchni.
Masło z nich można dowolnie przyprawiać, jeśli zwykłe połączenie z olejem kokosowym wydaje się zbyt nudne. Można je połączyć z cynamonem, wanilią lub dodać łyżkę miodu. Będzie świetnym dodatkiem do owoców, gofrów czy placków. Przygotowanie go nie zajmie więcej niż 5 minut, a efekt jest bardzo zadowalający. Zresztą wszyscy fani migdałów ziemnych na pewno to potwierdzą.
Masło z migdałów ziemnych
Składniki:
- 1 szklanka mąki z migdałów ziemnych
- 100ml roztopionego oleju kokosowego extra virgin
- szczypta soli himalajskiej
Przygotowanie:
Wszystkie składniki blenduję za pomocą blendera (użyłam Vitamix). W trakcie miksowania trzeba parę razy zatrzymać blender i zebrać masło ze ścianek kielicha
Przechowuję masło w szklanym słoiku. Jeśli zużyję je w przeciągu kilku dni (a jest to wielce prawdopodobne), to nie ma potrzeby trzymać masła w lodówce.
Wskazówki:
Jeśli wolimy uzyskać bardziej jedwabistą konsystencję, musimy przesiać mąkę przez sitko, gdyż jest ona naturalnie grudkowata.