Kremowy sos do makaronu wcale nie musi zawierać tony nabiału. Wyślijcie śmietanę, masło i ser w zapomnienie. Zróbcie sos Alfredo w o wiele zdrowszej, warzywnej wersji na bazie kalafiora.
Ile można jeść zwykłego gotowanego kalafiora. Aby urozmaicić sobie nieco życie, można podać go w formie aromatycznego sosu, który pysznie oblepia makaron i jest niesamowicie kremowy. Na pewno też warzywny sposób na sos do makaronu jest milion razy zdrowszy niż ten nabiałowy.
W dzisiejszych czasach nabiał jest problematyczny dla wielu osób. Nawiasem mówiąc obce hormony nie są dobre dla nikogo i powoli świat się o tym przekonuje, ale jeszcze trochę potrwa zanim nabiał na dobre pójdzie do lamusa.
Kalafiora należy ugotować na parze, bo jest to optymalny sposób jego obróbki cieplnej. Gotując go w wodzie witaminy i minerały uciekają z niego. Tego chcemy uniknąć bowiem kalafiore jest niesamowicie odżywczym warzywem wartym naszego zainteresowania i uwagi. Wiecie, że zawiera nawet białko, którym tak wszyscy się przejmują? Na dodatek to białko jest bardzo łatwo przyswajalne. Kalafiore ma też zacne właściwości przeciwnowotworowe i przeciwzapalne.
Fajnym dodatkiem do takiego sosu może być zielony groszek lub szparagi. Ja zdecydowałam się dodać pocięte algi nori, bo są zdrowe i dodają bardzo dużo smaku.
Jedzcie na zdrowie!
A OTO PRZEPIS NA WEGAŃSKI SOS ALFREDO NA BAZIE KALAFIORA Z ALGAMI NORI:
Makaron z kalafiorowym sosem Alfredo i algami nori
Składniki:
- 1 średni kalafior (około 750g)
- 1 mały ziemniak
- 1 mała cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżka oliwy do smażenia
- 3/4 lub 1 szklanka mleka roślinnego (użyłam owsianego bez glutenu)
- 1/3 łyżeczka soli
- 1/3 łyżeczka pieprzu
- 1/4 łyżeczka kurkumy w proszku
- 1/4 łyżeczka ostrej papryki
- 1/4 łyżeczka sproszkowanego czosnku
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 1 arkusz alg morskich nori
- ulubiony makaron (użyłam z brązowego ryżu)
Przygotowanie:
Kalafiora obieram z liści, ziemniaka ze skórki i oba warzywa gotuję razem na parze do miękkości (około 20 min).
Cebulę kroję w kostkę i szklę na oliwie. Czosnek obieram i kroję w plastry. Wrzucam do cebuli i podsmażam chwilę aż puści aromat.
Do kielicha blendera wrzucam ugotowane na parze warzywa, podsmażoną cebulę i czosnek, sok z cytryny, przyprawy czyli sól, pieprz, kurkumę, ostrą paprykę, czosnek w proszku oraz mleko roślinne. Najpierw wlewam 3/4 kubka mleka i sprawdzam czy gęstość sosu mi odpowiada. Jeśli jest zbyt gęsty to dolewam jeszcze trochę. Blenduję całość na gładką masę.
Makaron gotuję zgodnie z instrukcją. Odcedzam i zachowuję trochę wody z gotowania. Do gorącego makaronu wrzucam pocięte na paski algi nori i polewam wodą z makaronu. Makaron polewam sosem i mieszam. Gotowe.