Oto przedstawiam super łatwy i szybki przepis z użyciem góry warzyw. Warzywa wstawiamy do piekarnika, gotujemy ulubiony makaron, a potem już tylko chwilę zajmie nam, żeby połączyć wszystkie składniki i zacząć pałaszować pyszny lunch, obiad lub kolację. Genialne.
Ten przepis powstał z myślą o wątrobie. Nie używamy w nim ŻADNEGO tłuszczu ANI mięsa. Jak wiadomo do ich strawienia wątroba potrzebuje wyprodukować odpowiednią ilość żółci. Jeśli damy jej trochę wolnego od trawienia tłustych produktów, to na pewno wyjdzie nam to na zdrowie. W związku z tym tutaj znajdziecie tylko pieczone warzywa, które bez tłuszczu smakują naprawdę dobrze. Do tego użyjcie bezglutenowego makaronu. Może być z ryżu (polecam jakiś BIO) lub z warzyw strączkowych. Odradzam natomiast makaron kukurydziany. Kukurydza to niestety nie jest najlepszy wybór.
A tak wygląda blacha, z warzywami, która wędruje do piekarnika:
Mamy tutaj niezły arsenał witamin. Jest cebula, czosnek, szparagi, cukinia, bakłażan i pomidory. Także całość składa się na niesamowicie lekkie, warzywne danie. Idealne na upalne dni lub kiedy chcemy trochę odpocząć od ciężkich i tłustych potraw.
A OTO JAK PRZYGOTOWAĆ LEKKI MAKARON Z PIECZONYMI WARZYWAMI:
Lekki makaron z pieczonymi warzywami
Składniki:
- 3 pomidory
- 1 bakłażan
- 1 cukinia
- 1 cebula*
- pół pęczka szparagów (lub dowolna ilość)
- 10 ząbków czosnku
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1/2 łyżeczki ostrej papryki w peoszku
- 1 łyżka aminosów kokosowych (opcjonalnie)
- 150-180g makaronu bezglutenowego
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Wszystkie warzywa płuczę pod bieżącą wodą. Bakłażana kroję wzdłuż na pół i nacinam miąższ w kratkę. Od szparagów odłamuję zdrewniałe końcówki i kroję na mniejsze części. Cebulę obieram i kroję na kawałki. Cukinię kroję na mniejsze kawałki. Wszystkie warzywa kładę na blachę wyłożoną papierem do pieczenia (jak na zdjęciu powyżej) i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni z opcją z termoobiegiem.
Warzywa piekę 15 minut. Po tym czasie wyjmuję blachę i przewracam wszystkie warzywa na drugą stronę. Wkładam blachę z powrotem do piekarnika i piekę kolejne 8 do 10 minut. Trzeba sprawdzać co jakiś czas czy się nie przypalają. W międzyczasie gotuję makaron.
Kiedy warzywa są upieczone, czekam parę chwil, aż przestygną. Pomidory obieram ze ze skórki, a czosnek z łupin. Blenduję wszystkie pomidory i 5 ząbków czosnku na sos wraz z sokiem z cytryny, solą do smaku, aminosem kokosowym i papryką w proszku. Takim sosem polewam makaron. Do makaronu dodaję pieczone warzywa: wydrążony miąższ bakłażana, cukinię, cebulę, szparagi, pozostałe ząbki czosnku. Na końcu kroję skórkę od bakłażana i też wrzucam do makaronu. Gotowe.
Wskazówki:
*Tak pieczona cebula ma bardzo charakterystyczny smak, więc jeśli nie lubicie, to pomińcie ją w przepisie.