Dynia makaronowa – podstawowy przepis na spaghetti

Dynia makaronowa jest w moim odczuciu niesamowicie fascynującym warzywem ze względu na cudowną przemianę, jaką przechodzi podczas pieczenia. Z jej miąższu otrzymujemy prawdziwe makaronowe nitki, które mogą służyć jako baza do niezliczonej liczby potraw. Będą świetnie dopełniać jakiekolwiek danie mięsne z sosem, mogą być wykorzystane w sałatce, podane z ulubionym pesto, jako warzywny dodatek do obiadu lub w takiej, bardziej słodszej formie dyniowej owsianki. Pamiętajmy jednak, że wciąż jest to dynia więc miąższ sam w sobie jest lekko słodkawy i mdły. Istotne jest, aby mocno go doprawić np. czosnkiem i solą.

Dynię można upiec na dwa sposoby. Pierwszy wymaga użycia bardzo ostrego noża, albowiem skóra tej dyni jest naprawdę twarda. Po przekrojeniu wystarczy wyjąć pestki, można posmarować olejem kokosowym miąższ i piec w piekarniku przez około 30-40 minut. Drugi sposób jest dla osób o słabszych muskułach. Jeśli nie macie siły przekroić dyni na pół, a uwierzcie mi, że wcale nie jest łatwo, nakłujcie ją widelcem i włóżcie w całości do piekarnika. Po 30 minutach można dynię łatwo przekroić i dalej piec kolejne 20 minut. Gdy upieczemy dynię bez początkowego krojenia, miąższ będzie bardziej wodnisty z uwagi na to, że dynia nie będzie miała szansy mocno odparować. Jednak jest tak samo smaczny.

Najlepsza wiadomość to taka, że jeśli upieczemy dużą dynię raz w tygodniu, to mamy gotową bazę do wszelkiego rodzaju potraw przez kolejnych parę dni. Przechowywana w szczelnym pojemniku w lodówce może nam posłużyć przez około 4 dni. Cóż za idealne rozwiązanie w trakcie szybkiego, zabieganego tygodnia!