Ciasto kokosowe z kremem z batatów

Zazwyczaj wymyślenie dobrego przepisu na ciasto wymaga kilku podejść, a tutaj był sukces za pierwszym razem. To poczwórne zwycięstwo. Po pierwsze przemycamy w przepisie warzywa, po drugie smakuje zupełnie jak domowe ciasto „u cioci na imieninach”, po trzecie warstwa kremowa jest tak pyszna, że rozpływa się w ustach i chcemy jej więcej i więcej, a po czwarte nie ma tutaj ryzyka, że coś nam nie wyrośnie. Ciasto ma się udać.

A teraz kilka słów na temat składników. Zawsze gdy biorę do przepisu puree z jakiegoś warzywa, piekę cały przekrój warzyw jakie mam pod ręką. Pamiętajmy, że uruchamiając już raz piekarnik trzeba napiec jak największą ilość warzyw, żeby starczyły na dwa, trzy dni i wykorzystać je do różnych potraw.

W przepisie wykorzystuję dwa rodzaje żelatyny. Ta w proszku sprawdza mi się do spodów z mąką, a z kolei ta w listkach jest idealna do mas bardziej kremowych, choć jeśli dobrze rozpuścimy tą sproszkowaną też powinna spełnić swoje zadanie. Rozpuszczenie jej może tylko wymagać więcej czasu. Ostatni składnik, o którym muszę wspomnieć to karob. Otóż karob karobowi nie jest równy. Kiedyś kupiłam pierwszy lepszy i strasznie się zraziłam, bo był gorzki i nie do zjedzenia. Ważne jest więc, aby był to dobrej jakości karob.

Jeśli chodzi o wykonanie to najpierw robię spód, a kiedy jest już w piekarniku biorę się za zmiksowanie warstwy kremowej. Puree z dyni i batata przygotowuję sobie dzień wcześniej, żeby zaoszczędzić czas. Takie mini triki pozwolą przygotować ciasto w szybszym czasie i po prostu ułatwią nam życie.