Przepis na te ciasteczka o bardzo prostym składzie krąży po internecie od jakiegoś czasu. Jednak sposób wyrabiania, który opracowałam jest nieco inny. Do wyrobienia ciasta używam jedynie widelca, a temperaturę pieczenia nastawiam na 170 stopni, aby były dobrze wypieczone lecz nie spalone czy wysuszone. W drugiej wersji dodaję również parę łyżek pasty kokosowej, dzięki której są bardziej wilgotne i mają bardziej intensywny kokosowy zapach. Wszystko zależy od tego co mam pod ręką i na co mam akurat ochotę. Można dodać również cynamon lub rodzynki.
Bananowe kokosanki
Składniki:
- 1 banan (z żółtą skórką)
- ¾ szklanki wiórków kokosowych
- 5 łyżek pasty kokosowej (opcjonalnie)
Przygotowanie:
Banana obieram ze skórki i rozgniatam widelcem.
Mieszam dokładnie z wiórkami oraz roztopioną pastą kokosową (jeśli jej używam).
Formuję kokosanki za pomocą łyżki do ciastek lub w dłoniach formuję kulki i kładąc je na blachę spłaszczam od dołu. Ważne jest, żeby były mniej więcej tej samej wielkości. (U mnie o średnicy 4cm i grubości 2cm).
Do pieczenia używam silikonowej maty. Piekę około 20 minut w piekarniku nagrzanym do 170 stopni.